„Puls Biznesu”, jedyne w Polsce medium skoncentrowane w 100 proc. na tematyce biznesowej, rusza z długoterminowym programem edukacyjnym „Inwestor Wojtek”. Inwestor Wojtek, postać, za którą stoją doświadczeni dziennikarze giełdowi i analitycy „Pulsu Biznesu” otrzymał na start 50 tys. złotych i planuje inwestycje, które pozwolą mu pomnożyć te środki do 1 mln zł. Wszystkie jego działania i ich efekty będą skrupulatnie opisywane dla czytelników.

Kim jest Wojtek?
— Mam 40 lat, pracuję w średniej wielkości firmie technologicznej, mam rodzinę i mieszkanie. Zarabiam powyżej przeciętnej, ale przy obecnych cenach nie mam nawet co myśleć o inwestowaniu w nieruchomości. Nie uważam tego zresztą za optymalną lokatę kapitału. Większy sens ma inwestowanie na rynku akcji, obligacji i innych produktów finansowych — przedstawia się Inwestor Wojtek na starcie programu.

Dziennikarze „Pulsu Biznesu”, którzy stoją za postacią stworzoną na potrzeby programu edukacyjnego, mają do dyspozycji portfel o wartości 50 tys. zł, a w nim akcje pięciu spółek notowanych na Rynku Głównym Giełdy Papierów Wartościowych: Apator (APT), Atrem (ATR), Asbisc Enterprises PLC (ASC), Echo Investment (ECH) oraz Quercus (QRS). Inwestor Wojtek wkrótce zweryfikuje, czy warto je trzymać. Jego aktywność
inwestycyjna będzie transparentna: z odpowiednim wyprzedzeniem napisze, że zamierza kupić lub sprzedać dane akcje lub obligacje. Będzie wybierał spółki płynne, by z jednej strony decyzje nie miały wpływu na cenę, a z drugiej – aby w łatwy sposób w dowolnym momencie zamknąć pozycję. Skład portfela i stopę zwrotu Inwestora Wojtka będzie można na bieżąco obserwować na specjalnej stronie w serwisie pb.pl.

Inwestor Toomas ma już 600 tys. euro!
Podobny program od lat prowadzony jest w Estonii, w siostrzanej dla „Pulsu Biznesu” redakcji Aripaev, także należącej do wydawnictwa Bonnier Business. Inwestor Toomas od 2002 r. zarządza portfelem wartym 600 tys. euro, zaczynał od 50 tys. euro. Sukces zapewniły mu inwestycje na amerykańskiej giełdzie – największe pozycje w jego portfelu to Microsoft i Apple, ale przede wszystkim konsekwencja i długoterminowe podejście do inwestowania.

W co inwestować będzie Inwestor Wojtek?
— Będę inwestował przede wszystkim w akcje na rynku polskim, bo o nim wiem najwięcej. Nie będę jednak unikał inwestycji zagranicznych, bo koniec końców liczy się cel, a nie droga. Możliwe, że w portfelu znajdą się też obligacje - i to zarówno skarbowe, jak również korporacyjne. Nie odżegnuję się od funduszy i ETF-ów, bo to ciekawy sposób na dywersyfikację portfela o surowce albo aktywa z rynków trudniej dla mnie dostępnych, jak np. Azja — podsumowuje Inwestor Wojtek. Program „Pulsu Biznesu” dla inwestorów zaplanowany jest długoterminowo, a jego
celem jest edukacja finansowa w praktyce. Tu obracanie prawdziwymi, a nie wirtualnymi pieniędzmi, rozłożone w czasie, będzie dodatkowo lekcją z psychologii inwestowania. W cyklu, oprócz informacji o inwestycjach Wojtka, pojawią się także rozmowy z ekspertami - analitykami,
zarządzającymi funduszami, prezesami spółek giełdowych. Z kolei regularne webinary z analizy technicznej pozwolą wyłapać sygnały wejścia i wyjścia oraz dostrzec ciekawe spółki.

— Inwestor Wojtek to program, którego szczególnie początkujący inwestorzy bardzo potrzebują. Wierzę, że wiarygodne, rzetelne i oparte na praktyce lekcje z inwestowania będą wspierać edukację finansową Polaków — podsumowuje Kamil Zatoński, szef działu Puls Inwestora.