Liderzy nowych technologii starli się na Impact Arenie
Liderzy nowych technologii starli się na Impact Arenie
Po raz drugi najlepsze start-upy rywalizowały o udział w programie mentoringowym Sebastiana Kulczyka. Zwycięzca konkursu Impact Arena powered by InCredibles & Puls Biznesu w przyszłości może zmienić standardy produkcji elektroniki.
Rywalizacja połączona z fantastyczną atmosferą – podczas kongresu Impact CEE w Poznaniu odbyła się finałowa gala drugiej edycji konkursu dla technologicznych start-upów Impact Arena powered by InCredibles & Puls Biznesu. Piątka finalistów wyłonionych na wcześniejszych etapach walczyła na scenie o uznanie jury i publiczności. Zmagania okazały się niełatwe, ale warto było podjąć rękawicę, bo główną nagrodę stanowiło zaproszenie do InCredibles, czyli jednego z najbardziej popularnych programów mentoringowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, zainicjowanego przez Sebastiana Kulczyka, właściciela Kulczyk Investments i funduszu Manta Ray.
W tym roku niespodziewanie przyznano dodatkową nagrodę – wręczył ją Kamil Majczak, prezes spółki Qemetica (nowa nazwa Ciechu, spółki z grupy Kulczyk Investments), w której strukturach działa fundusz korporacyjny Qemetica Ventures. Zaoferował współpracę i wsparcie Qemetiki w dalszym rozwoju najlepszego start-upu.
Niekwestionowanym zwycięzcą okazała się spółka Panamint, w konkursie reprezentowana przez współzałożyciela Lecha Kalinowskiego. Firma, która zajmuje się drukowaniem elektroniki, zgarnęła obydwie nagrody.
Jury uznało działalność start-upu za przyszłościową. Kamil Majczak stwierdził natomiast, że kierunek jego rozwoju jest zbieżny z oczekiwaniami Qemetica Ventures, inwestującego w start-upy, które m.in. łączą technologię i chemię, wpływają na zwiększenie recyklingu czy poprawę sposobu wykorzystania materiałów. Docenił także poziom innowacyjności technologicznego przedsięwzięcia.
Pierwsza piątka Impact Areny
Zwycięstwo nie było łatwe, bo konkurenci walczyli do końca. Na scenie poza Panamint stanęli także reprezentanci spółek: Hearme (wsparcie zdrowia psychicznego i promocja sesji terapeutycznych online), Pd meds (system do rehabilitacji oddechowej), Upmedic (cyfryzacja dokumentacji medycznej), Swapp (system zarządzania opakowaniami wielorazowego użytku dla gastronomii).
Spółki podczas finału zmierzyły się z trzema wyzwaniami. Miały za zadanie zaprezentować przed widownią i jury swój koncept technologiczny i biznesowy oraz odpowiedzieć na podchwytliwe pytania zadane przez konkurentów. Start-upy podjęły się również rozwiązania wylosowanego, hipotetycznego problemu związanego z zarządzaniem firmą i zespołem. Przedstawiciele firm znaleźli się także w ogniu pytań od jury - mimo dużych emocji i stresu na scenie poradzili sobie niezwykle dobrze.
Przez całą galę start-upów z oka nie spuszczało jury w składzie: Maria Belka (Mentors4Starters), Tomasz Karwatka (Catch the Tornado), Grzegorz Mazurek (Akademia Leona Koźmińskiego), Monika Borowiecka (Tangent Line Ventures) oraz Sebastian Kulczyk. Do nich należała decyzja dotycząca wyboru zwycięzcy. Spory wpływ na wyniki konkursu miała także zgromadzona na Impakcie widownia – głosowanie publiczności gwarantowało części spółek awans do dalszej rundy i możliwość zmierzenia się z kolejnym wyzwaniem.
- Poziom start-upów i pitchowania na scenie był godny pochwały – oceniła Maria Belka.
Tomasz Karwatka podkreślił, że zwycięstwo, chociaż jest ważne, nie stanowi jedynej składowej sukcesu firmy na rynku.
- Wierzę, że finaliści i tak sobie poradzą w biznesie – niektóre spółki są na takim poziomie, że wygrana nie jest już im do tego potrzebna – podkreślił.
- W naszym kraju źle znosimy porażki, a to one bardzo często dają nam więcej niż sukces. Wybory jury są subiektywne, oparte na scenicznych wystąpieniach startupowców. Każdy z finałowych projektów jest świetny i trzymam kciuki za ich rozwój w przyszłości – podsumował Grzegorz Mazurek.
Zdaniem Moniki Borowieckiej warto zapraszać start-upy na salony i do współpracy z dużym biznesem. Dzisiejsze start-upy są jak przedsiębiorstwa lat 90-tych. XX w., które wówczas powstawały w garażach, a dziś przynoszą ogromne pieniądze.
Wpływ technologii na współczesny świat
Wybór finałowej piątki i zwycięzcy konkursu był zgodny z filozofią inwestowania Sebastiana Kulczyka – przy budowie portfela start-upów, poza finansowym i biznesowym aspektem, zwraca uwagę także na prospołeczny „impact”, czyli pozytywny wpływ firm na ochronę środowiska naturalnego oraz funkcjonowanie społeczeństwa w wymiarze lokalnym i globalnym.
- Żyjemy w czasach, w których świadomość społeczna i konsumencka jest większa niż kiedyś, ludzie chcą używać produktów i rozwiązań mających pozytywny wpływ na świat. Przed inwestorem chcącym pogodzić zyskowność z prospołecznym impactem otwiera to duże możliwości i zwiększa dostęp do odpowiednich projektów. Obecnie możemy już kwantyfikować tego rodzaju impact na wartość firmy poprzez postrzeganie rynkowe jej projektów, pozyskiwanie klientów itd. – powiedział Sebastian Kulczyk.
Inicjator InCredibles dodał, że mało który sektor gospodarki zmienia się obecnie tak szybko jak technologiczny. Trend ten wymaga od przedsiębiorców i inwestorów ciągłej obserwacji rynku i uczenia się. To właśnie start-upy mają ogromny wpływ na zmiany społeczne - warto obserwować ich działania i wdrażać rozwiązania, jakie proponują.
Zdaniem Sebastiana Kulczyka przez ostatnie lata sektor startupowy „okrzepł” i mocno się sprofesjonalizował. W Polsce powstało wiele ciekawych, dobrze zarządzanych funduszy venture capital i programów mentoringowych, które pozwalają najbardziej perspektywicznym, młodym spółkom technologicznym wypłynąć na szerokie wody.
- Mamy w Polsce świetnych inżynierów i know-how technologiczne, kraj nadal jest konkurencyjny pod względem kosztów wytwarzania technologii. Rodzimym start-upom brakuje tylko większej odwagi, a w biznesie trzeba celować wysoko i wierzyć, że jeśli produkt jest dobry, to sprzeda się nie tylko w Polsce, ale i na świecie – zaznaczył Sebastian Kulczyk.
Finałowa piątka Impact Arena powered by InCredibles & Puls Biznesu:
Hearme. Polacy znajdują się w czołówce najbardziej zestresowanych pracowników w Unii Europejskiej, a jednocześnie niezbyt chętnie ujawniają się ze swoimi problemami. Niechlubne miejsce naszego kraju w europejskim zestawieniu zainspirowało Hearme do stworzenia platformy online pozwalającej pracownikom na umówienie się na indywidualne i anonimowe konsultacje z psychologiem, psychoterapeutą czy business coachem. Z rozwiązania korzysta ok 100 firm z Polski, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Katarzyna Gryzło, reprezentująca spółkę podczas konkursu, zaznaczyła, że około połowy użytkowników aplikacji właśnie za jej pośrednictwem po raz pierwszy w życiu kontaktuje się ze specjalistą w zakresie zdrowia psychicznego.
Panamint. Elektronika jadalna, instalowana na ciele, na ubraniach, biodegradowalna, to już nie wizja przyszłości, ale rzeczywistość. Panamint rozwiązuje problemy związane z transportem leków i żywności - rozwija technologię elektroniki drukowanej. Pierwszym opracowanym przez start-up produktem jest inteligentna etykietka, która pozwala monitorować łańcuchy dostaw czy parametry fizykochemiczne produktów. Lech Kalinowski, prezentujący firmę w konkursie, zaznaczył, że tworzenie tego rodzaju elektroniki jest możliwe nawet w małych warsztatach drukarskich, przy zaangażowaniu stosunkowo niewielkich kosztów. Pozwala to na wykorzystywanie etykiet m.in. do oznaczania pojedynczych opakowań.
Pd meds. Spółka założona przez grupę przyjaciół, którzy obserwując m.in. zmagania bliskich z objawami pocovidowymi, postanowili skoncentrować swoją działalność na nowoczesnych rozwiązaniach inżynieryjnych i zaprzęgli je do rehabilitacji oddechowej. Start-up stworzył dwa systemy – do zastosowań szpitalnych i domowych – pomocne przy leczeniu wielu schorzeń dróg oddechowych.
- Robimy to, bo wierzymy, że nie ma lepszej inwestycji niż zdrowie najbliższych. W Polsce natomiast czeka się ponad trzy miesiące na rehabilitację oddechową – zaznaczył Piotr Falkowski z Pd meds.
Swapp. Kawa na wynos w jednorazowym kubku czy lunch od ulubionego dostawcy cateringu w plastikowym pojemniku – Swapp rozwiązuje problem odpadów opakowaniowych i tworzy system zarządzania obiegiem opakowań wielorazowych w gastronomii. Projekt stanowi odpowiedź na wyzwanie związane ze szkodliwym wpływem plastiku i tworzyw sztucznych na środowisko. Sergheve Sukumaran ze spółki Swapp podkreślił, że projekt podąża za zmieniającymi się przepisami prawnymi, a także wymaganiami coraz bardziej świadomych, proekologicznych konsumentów.
Upmedic. Założyciele start-upu zauważyli, przyglądając się pracy znajomych lekarzy, że ci nawet 2/3 czasu poświęcają na biurokrację zamiast leczenia pacjentów. Paweł Paczulski z Upmedic w trakcie prezentacji podkreślił, że w przeliczeniu na pieniądze papierologia staje się warta więcej niż obsługa pacjenta. Firma rozwija system, który wielokrotnie przyspiesza tworzenie dokumentacji medycznej. Jej klientami już teraz są gracze na rynku ochrony zdrowia w Polsce i w Stanach Zjednoczonych.