Gazele Biznesu spotkały się pierwszy raz po pandemicznej przerwie - 18 marca w warszawskim Hotelu Hilton odbyła się gala wieńcząca 24. edycję rankingu.

Ponad 500 przedsiębiorców – laureatów rankingu Gazele Biznesu 2023 – spotkało się w warszawskim hotelu Hilton na gali podsumowującej 24. edycję najstarszego i najbardziej wiarygodnego zestawienia najbardziej dynamicznie się rozwijających małych i średnich polskich przedsiębiorstw. Warszawska impreza była okazją nie tylko do świętowania sukcesów w biznesie i odebrania pamiątkowych dyplomów, lecz także do wymiany opinii, doświadczeń, a czasami przestróg na przyszłość. 

Przypomnijmy, Gazele Biznesu to ranking gromadzący małe i średnie przedsiębiorstwa, w którym o miejscu firmy decydują wyłącznie wyniki finansowe, a konkretnie: wyrażony w procentach przyrost przychodów osiągnięty w ciągu trzech lat. Wyniki tegorocznej edycji rankingu są dostępne są >>TUTAJ<<

Najnowszy ranking jest tym ciekawszy, że obejmuje wyniki firm z wyjątkowo ciężkich dla nich za sprawą pandemii lat 2020-2022. Niespodzianką okazało się to, że mimo trudności otwarta lista rankingowa jest rekordowo długa, co może oznaczać, że sektor MŚP w Polsce na tyle okrzepł, że skutecznie przechodzi nawet najtrudniejsze stres testy. Oczywiście są branże, jak hotelarstwo czy usługi gastronomiczne, które boleśnie odczuły skutki pandemii, ale dla innych obecna trudna sytuacja stanowi biznesową szansę. Dowodzi tego m.in. skład tegorocznego podium.

Spojrzenie liderów

O źródłach sukcesu wyspecjalizowanej w handlu walutami oraz metalami szlachetnymi firmy Tavex, która została zwycięzcą tegorocznego rankingu, opowiedział jej prezes – Aleksander Pawlak.

– W osiągnięciu rekordowo wysokiej dynamiki sprzedaży pomogła nam duża ilość wolnego pieniądza na rynku, a także inflacja. Te dwa czynniki sprawiły, że inwestorzy wyjątkowo chętnie lokowali pieniądze w kruszcach – mówił Aleksander Pawlak.

Wbrew temu, czego można by się domyślać, za czynnik sprzyjający swojemu biznesowi nie uznał wojny w Ukrainie.

– Rzeczywiście dwa pierwsze tygodnie wojny były okresem wzmożonej sprzedaży. Jednak jednocześnie wspieraliśmy uchodźców, skupując w naszej sieci kantorów hrywnę, a to negatywnie wpływało na nasze wyniki – wyjaśnił prezes.

Otwarcie mówił także o czynnikach, które mogą ograniczyć dynamikę wzrostu przychodów Taveksu.

– Planowane przez Unię Europejską wprowadzenie limitu, powyżej którego nie będzie można dokonywać transakcji w gotówce, nawet mimo potwierdzenia legalności źródeł jej pochodzenia, może spowolnić nasz biznes, bo my zarabiamy, ściągając tę gotówkę z rynku – mówił Aleksander Pawlak.

Warszawska gala była okazją nie tylko do odebrania pamiątkowych dyplomów, lecz przede wszystkim do pierwszego – po wymuszonej pandemią przerwie – spotkania laureatów. Do wymiany opinii, pomysłów, a także do świętowania sukcesu.